Zawsze nawołuję – miejcie oczy i uszy szeroko otwarte! Co tym razem nierządcy chcą ukryć, jakie zdradzieckie decyzje, jakie szwindle? Znowu mamy powódź, Polak zawsze musi być biedny, zawsze jak ten Syzyf, musi zaczynać wszystko od początku. Ile razy jeszcze będziemy podnosić się ze zgliszczy? Nasi wrogowie próbują nas złamać wszelkimi metodami, wojny, bieda, zdrady, jawne plucie w twarz. Złe zarządzanie w czasie kryzysu i bezmyślność w czasach względnego spokoju. Brak planowania, albo celowe działanie? I ten brak poszanowania naszej godności. Stukrotnie mniejsza pomoc dla Polaków, powodzian, niż dla obcego nam państwa, którego obywatele czczą bandytów, naszych prześladowców i rujnują nasz kraj. W czyim interesie to wszystko? Wyrzućmy pasożytów tam gdzie ich miejsce! Za zdradę Polskiego Interesu Narodowego należy się tylko jedna kara.
Czołem Wielkiej Narodowej Polsce!