„PEWNEGO DNIA WYWOŁAJĄ WOJNĘ, ALE NIKT SIĘ NA NIĄ NIE STAWI”. - NCMA (Narodowe Centrum Monitorowania Antypolonizmu)

Wojna, jakie przesłanie dla nas, pokolenia 2023 niesie to słowo? Wojna, tak często słyszymy to słowo w różnych odmianach, dotyczące różnych dziedzin naszego codziennego życia oraz tej kardynalnej, ostatecznej wersji tego słowa. Przyzwyczajono nas do nieustannego poczucia zagrożenia ze strony „wojny”. Na przestrzeni wieków, nasz Naród doświadczył mnogich jej odmian, walczono z naszą prastarą kulturą i religią, do tego stopnia, że zapomnieliśmy o swych chwalebnych korzeniach, któż dziś wie kim byli Obodryci, Wieletowie czy Lutycy? Jak żyli, kogo czcili, kto ich się bał, a z kim zawierali przymierza? Kiedy mówi się Polakom, że ich historia jest znacznie dłuższa i nie zaczyna się wraz z chrztem księcia Mieszka I, trudno im to zrozumieć, można dojść do smutnej konstatacji, że tę wojnę o korzenie i dumę narodową przegraliśmy z kretesem. Gdzie jeszcze ponieśliśmy klęskę? W wojnie demograficznej, niestety to fakt a tu kilka liczb w 1990r było nas 38mln, tyle samo co 2021r, przez 30 lat „demokracji” nie przybyło naszych rodaków. Co przyczyniło się do takiego stanu rzeczy? Nade wszystko klęska w wojnie gospodarczej. Zniszczono gospodarkę, którą z takim trudem nasi rodzice budowali, sprzedano stocznie, huty, przemysł ciężki i lekki, sprzedano za grosze a naszych rodaków, zmuszono do emigracji zarobkowej. Na obczyźnie nasi inżynierowie i naukowcy budowali gospodarki innych krajów, podczas gdy naszą własność rozkradano. Obecnie wytoczono wojnę naszym dzieciom, w kolorowym, sześciokolorowym opakowaniu sprzedaje się im zgniliznę i zatracenie człowieczeństwa. Czy również tę wojnę przegramy? Rodzice, bez świadomego młodego pokolenia, nasz Naród skazany jest na całkowitą zagładę. Nie można oddać kształtowania młodych umysłów zlewaczałej oświacie. KEN i jej następcy, to broń naszego wroga przeciwko nam, Polakom. To kilka obszarów toczącej się wielopoziomowej wojny przeciwko Narodowi Polskiemu, zawsze w elicie wroga są nasi zarządcy. Oni stanowią prawo, podatki, przepisy, sami pod jego jurysdykcję nie podlegając, bo kto spośród nas, zwykłych szaraczków, mógłby ich rozliczyć? O tym co się dawniej wydarzyło i co obecnie nas dotyka, wiemy, ale przed nami coraz ordynarniej roztacza się wizję potrzeby uczestniczenia w wojnie militarnej, czyżby „ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej”? Na wiosnę 2024 przewidziana jest wielka mobilizacja, kto z nas zapyta: po co? Pamiętajmy, w razie wojny zobowiązani do ochrony ojczyzny są wszyscy, kobiety do 50 roku życia i mężczyźni do 60 roku życia. W poprzednich konfliktach zgodnie z ich predyspozycjami walczyli przede wszystkim mężczyźni, kobiety stanowiły, zgodnie ze swoimi predyspozycjami personel medyczny. Miały za zadanie chronić dzieci, by Naród mógł przetrwać. Obecnie takiej możliwości zostaliśmy pozbawieni. Jaka idea przyświecała zarządcom wprowadzającym Ustawę O Powszechnym Obowiązku Obrony Ojczyzny? I co Naród Polski postanowi jeśli ogłoszą nam nową wojnę? Sytuacja międzynarodowa jest bardzo trudna, powszechnie mówi się o III WŚ. Czy zastanawialiście się nad taką ewentualnością, by zignorować wezwanie do walki? Czy może powiecie: „rozkaz to rozkaz”? Tylko wówczas trzeba będzie sobie zadać jeszcze jedno pytanie, czuję się Polakiem, odpowiedzialnym Polakiem?

Aniela

—————-

NCMA (Narodowe Centrum Monitorowania Antypolonizmu)