Maurycy Klemens Zamoyski – zapomniany mecenas odrodzonej Rzeczypospolitej (1871 – 1939)

Hrabia Maurycy Zamoyski – ordynat wielkiego spadkowego dziedzictwa Jana Zamoyskiego (1542 – 1605), polski patriota, miłośnik kultury i sztuki, społecznik, człowiek o wielkim sercu. Urodził się 30 lipca 1871 r. w Pałacu Błękitnym w Warszawie jako syn Tomasza Zamoyskiego, herbu Jelita, i Marii Anny Potockiej z Podhajec, herbu Pilawa. Przyszedł na świat w czasie trwania belle époque – pięknego okresu rozkwitu, postępu i spokoju w Europie, którego początek przypadł na czas od zakończenia wojny francusko-pruskiej w 1871 r. do wybuchu I wojny światowej. Okres ten zaowocował wynalezieniem telefonu, radia, żarówki, autochromu, roweru, samochodu i samolotu. Postęp techniczny sprawiał, że byt stawał się łatwiejszy, a życie kulturalne osiągnęło wysoki poziom. Powstał i rozwijał się kabaret, kino, w sztuce zaś panowała secesja i impresjonizm.

W czasie studiów w Stuttgarcie poznał i nawiązał kontakty z takimi polskimi twórcami, jak Wojciech Kossak, Józef Chełmoński i Leon Wyczółkowski. Stał się miłośnikiem kultury i sztuki oraz jej mecenasem. Po powrocie do kraju i unormowaniu spraw w swoich rozległych dobrach ziemskich, często przebywał w Warszawie, gdzie finansował budowę gmachów i pomników kultury, m.in. Galerii Sztuki Zachęta. W roku 1908 spłacił zadłużenie Filharmonii Narodowej sięgające 27 tys. rubli, jednocześnie przez wiele lat był jej prezesem, nabywał dla niej instrumenty muzyczne. Wsparł budowę Szkoły Sztuk Pięknych i pomnika Adama Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu, miał decydujący głos w wyborze projektu pomnika Fryderyka Chopina, który stanął w Łazienkach Królewskich.

W 1905 r. poparł strajk szkolny polskiej młodzieży, został jednym z założycieli Polskiej Macierzy Szkolnej. W 1914 r. wykupił od wdowy po swoim przyjacielu, gen. Pawle Chrzanowskim, szkołę, której nadał imię swojego przodka, Jana Zamoyskiego. Utrzymywał i opiekował się nią przez kolejne lata. XVII Liceum Ogólnokształcące im. Jana Zamoyskiego w Warszawie funkcjonuje do dziś w kamienicy wykupionej za pieniądze ordynata. Sam zakładał placówki edukacyjne, opłacał nauczanie biednych i osieroconych dzieci na terenie ordynacji i w Warszawie. Fundował stypendia dla studentów uczelni wyższych, wspierał działalność naukową.

Prowadził szeroką działalność dobroczynną: pomagał chorym i cierpiącym za pośrednictwem Towarzystwa Dobroczynności i Towarzystwa Opieki nad Chorymi – był wiceprezesem obydwu. Pełnił też ważne funkcje w stowarzyszeniach zajmujących się różnymi dyscyplinami sportu. Zasiadał w niezliczonej ilości komitetów, brał udział w niemal każdej poważnej inwestycji ówczesnej Warszawy. Szacuje się, że roczne wydatki Zamoyskiego na cele społeczne sięgały do 5% dochodów ordynacji. O jego pozycji świadczyć może fakt, że proponowano mu wejście do Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego.

Wykorzystując swoją znajomość z prezydentem Francji Alexandre’em Millerandem zdołał uzyskać znaczną pomoc dla Polski w wojnie z bolszewikami w 1920 r. By pozyskać francuską broń, hrabia Zamoyski jako zabezpieczenie zastawił cały swój majątek rodowy, co wywołało podziw u sojuszników, zważywszy, że dziedzictwem przodków Maurycego, przekazywanym z pokolenia na pokolenie w rodzie Zamoyskich była ordynacja, nowy twór w prawodawstwie polskim, stworzony przez Jana Zamoyskiego i potwierdzony w ustawie sejmowej z 1589 r. Obszar ordynacji posiadał autonomię ze stolicą w Zamościu, zwanym „Padwą Północy”. W czasach założyciela ordynacja obejmowała 6% powierzchni państwa polskiego.

Oprócz niej najcenniejszym dziedzictwem rodu była Biblioteka Zamoyskich. W połowie XIX w. Stanisław Kostka Zamoyski (1775 – 1856) połączył rozproszone w trzech miejscach zbiory i ulokował je w warszawskim Pałacu Błękitnym, tworząc Bibliotekę Ordynacji Zamoyskich (istniała w latach 1811 – 1944). Zdając sobie sprawę z tego, jak ważne miejsce zajmuje ona w kulturze i historii narodu polskiego, XV ordynat nie żałował pieniędzy na jej unowocześnienie. Wydawał bajońskie sumy na zakup nowości bibliotecznych czy antykwarycznych, wprowadzanie nowych systemów bibliotecznych, zabezpieczenie zbiorów przed zniszczeniem. W tym czasie biblioteka przeszła generalny remont, dokonano jej reorganizacji i w nowy sposób zaaranżowano główną salę. Maurycy Zamoyski otworzył ją dla całego narodu polskiego, gdyż uważał, że nie należy ona do niego czy jego żony, lecz do społeczeństwa. To w tych murach bibliotekarz Stefan Żeromski pisał Popioły i Ludzi bezdomnych. Z inicjatywy ordynata zostały wydane cztery tomy Archiwum Jana Zamoyskiego i Myśli pobożne Zygmunta Krasińskiego. Starania Maurycego Zamoyskiego zostały nagrodzone odznaczeniem nadanym przez Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz tytułem instytucji publicznej I stopnia. W 1939 r. Niemcy spalili bibliotekę, co było barbarzyństwem na skalę światową. Nieliczne ocalałe dzieła dziś znajdują się w zasobach Biblioteki Narodowej.

Przygoda z polityką Maurycego Zamoyskiego rozpoczęła się od spotkania w 1903 r. z Romanem Dmowskim, ideologiem myśli narodowej, twórcą Narodowej Demokracji i przyszłym orędownikiem sprawy polskiej na Zachodzie. Zamoyski od początku nie szczędził wsparcia finansowego Narodowej Demokracji, wykorzystywał na jej rzecz swoje rozległe kontakty w stolicy. Zakupił trzy tytuły prasowe: „Gońca Porannego” i „Gońca Wieczornego” oraz „Gazetę Warszawską”, główny organ propagandowy endecji. W czasie wojny rosyjsko-japońskiej w jego rezydencji rodowej odbywały się spotkania ugrupowania Dmowskiego. Uzyskał również zgodę od gubernatora Gieorgija Skałona na przejście głównymi ulicami Warszawy pochodu narodowego. Wydarzenie to miało miejsce 5 listopada 1905 r. i było pierwszą od niepamiętnych czasów publiczną, patriotyczną manifestacją narodu polskiego. Od 1906 r. Dmowski i Zamoyski zasiadali w I Dumie. Te dwie osobistości, oprócz wspólnego marzenia o odzyskaniu przez Polskę suwerenności, łączyła prawdziwa przyjaźń, choć nie zawsze zgadzali się co do dróg osiągnięcia celu politycznego. Roman Dmowski, po wielu latach, w swojej politycznej autobiografii napisał o Zamoyskim: „Był człowiekiem myślącym samodzielnie (…), nowocześnie i rozumiejącym Polskę XX stulecia. Dlatego mógł nie tylko pomagać materialnie polityce polskiej, ale brał w niej czynny udział osobisty i w wielu rzeczach był wprost niezastąpiony. […] należy do tej garści ludzi, którzy w wielkiej, rozstrzygającej dla naszego narodu chwili umieli tworzyć jego przyszłość, bo umieli i działać, i myśleć nie o sobie, nie o swoich ambicjach i planach osobistych, jeno o Polsce”.

Już w początkach I wojny światowej dla obozu narodowego stało się jasne, że Rosja nie chce suwerennej Polski, lecz jedynie krwi Polaków, wylanej w boju w obronie państwa Romanowów. Zamoyski zgodził się z Dmowskim na wyjazd na Zachód, w przekonaniu, że dopiero tam sprawa polska mogła stać się kwestią międzynarodową. Najpierw udali się do Londynu, gdzie rozpoczęli agitację na spotkaniach towarzyskich, na których pojawiali się wpływowi politycy brytyjscy. Następnie skierowali się do Paryża. Tam, podobnie jak w Londynie, ordynat opłacał polityczną działalność Dmowskiego, pokrywał koszty wynajęcia mieszkania przy jednej z głównych ulic Paryża –Avenue Kléber. Zamoyski oraz polityk i publicysta Erazm Piltz spotkali się w Lozannie z Henrykiem Sienkiewiczem, by namówić go do podpisania protestu wobec działań niemieckich na ziemiach polskich. Nie zdobyli poparcia sławnego pisarza, gdyż Noblista odniósł się do propozycji ze zdziwieniem, powołując się na upatrywanie szansy na niepodległość Polski w obietnicy dwóch zaborców, cesarzy: Wilhelma II i Franciszka Józefa I (akt 5 listopada 1916 r.).

Komitet Narodowy Polski, założony 15 sierpnia 1917 r. w Lozannie przez Romana Dmowskiego, mógł działać dzięki pieniądzom z kijowskiego konta Zamoyskiego. Gdy Dmowski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by tam agitować na rzecz sprawy polskiej, Zamoyski pełnił obowiązki prezesa KNP (wcześniej był wiceprezesem i skarbnikiem). To w dużej mierze on sfinansował stworzenie Armii Polskiej we Francji, zastawiając rodowe precjoza: biżuterię Gryzeldy Batorówny i swojej żony Marii Róży Zamoyskiej Sapieżanki. Zagranicznym politykom, którzy mogli dużo zdziałać dla dobra sprawy polskiej, spłacał karciane długi, gdy w kasynach „nie szła” im karta. Nigdy nie poprosił o zwrot tych pieniędzy.

Maurycy Zamoyski, obok Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego, uznawany jest za ojca polskiej niepodległości. Reprezentował on Polskę na konferencji pokojowej w Paryżu, która zakończyła się podpisaniem w dniu 28 czerwca 1919 r. traktatu wersalskiego, pod którym złożyli podpisy: Roman Dmowski i Ignacy Paderewski. Traktat ten przypieczętował uzyskanie niepodległości po 123 latach zaborów (1795–1918) i powrót Polski na mapę Europy i świata.

W sierpniu 1919 r., w odrodzonej już Polsce, za swoją działalność w czasie wojny Zamoyski został przez premiera, Ignacego Paderewskiego, mianowany posłem nadzwyczajnym i ministrem pełnomocnym RP przy rządzie francuskim w Paryżu. Dzięki znajomości arystokraty z ówczesnym prezydentem Francji Alexandre’em Millerandem udało się w wojnie z bolszewikami w 1920 r. uzyskać wymierną pomoc dla Polski. By pozyskać francuską broń, Zamoyski jako zabezpieczenie otrzymanej sumy zastawił całą swoją ordynację, o czym była mowa powyżej.

W 1922 r. Dmowski, z ramienia prawicy wystawił kandydaturę Maurycego Zamoyskiego do walki o urząd prezydenta RP. Mimo dużych szans Zamoyski przegrał, przede wszystkim dlatego, że stronnictwo chłopskie reprezentowane przez Wincentego Witosa nie zagłosowało na niego, gdyż nie mogło mu wybaczyć, że był „obszarnikiem”. Swoją porażkę arystokrata przyjął z wielką ulgą i klasą. Jako pierwszy pogratulował zwycięzcy Gabrielowi Narutowiczowi. Zabójstwo prezydenta, do którego doszło zaledwie tydzień później, wywołało oburzenie Zamoyskiego. Nie miejmy mu za złe, bądź co bądź, ludzkich odruchów zważywszy, że etykieta i kultura osobista zwyczajowo wymaga tego od osób publicznych. Co więcej, tym gestem w żaden sposób niepodobna przekreślić jego olbrzymich zasług dla ojczyzny.

W rządzie Władysława Grabskiego Zamoyski kierował resortem spraw zagranicznych. Jego nominacja w styczniu 1924 r. została z radością przyjęta za granicą. On sam uważał ten etap życia za krótką przygodę – trwała tylko sześć miesięcy. Tego czasu nie wspominał zresztą dobrze: do chwili ustąpienia z urzędu był tarczą, w którą opozycja kierowała swoje oskarżenia, a Zamoyski nie zniżał się do odpierania pomówień, kpin i ataków personalnych.

Maurycy Zamoyski odgrywał wybitną rolę w działalności obozu narodowego w pierwszych dwóch dekadach XX wieku. W latach 1925-1927, po odejściu z dyplomacji, został prezesem Rady Naczelnej Organizacji Ziemiańskich. W latach trzydziestych wycofał się z życia politycznego.

Okruchy z życia prywatnego: Maurycy Zamoyski ukończył szkołę średnią w Lesznie, potem studiował w Stuttgarcie. Nie miał jeszcze 18 lat, gdy przedwcześnie zmarł jego ojciec. Jako najstarszy syn Tomasza Franciszka Zamoyskiego oraz Marii z Potockich Zamoyskiej musiał przejąć ordynację. Stał się XV Ordynatem Zamojskim i kontynuował dzieło ojca. W 1906 roku ożenił z Marią Sapieżanką, córką ks. Jana Sapiehy i Seweryny z hr. Uruskich. Życiowym priorytetem Maurycego Zamoyskiego, XV ordynata,  było dalsze unowocześnianie majątku, zarówno pod względem infrastruktury, jak i zarządzania, a także dbałości o rozwój lokalnej społeczności. Lista jego dokonań, reform i inwestycji jest długa: cukrownia w Klemensowie, cegielnie i wapienniki, klinkiernia, ośrodki rozwojowe w postaci szkółek owocowych albo wytłuszczarni nasion w Zwierzyńcu, ochronka dla dzieci, dom kultury dla pracowników ordynacji, włącznie z salą teatralną, szpital, z którego mogli korzystać wszyscy mieszkańcy Roztocza, rozwój sieci sprzedaży oraz wewnątrzordynacyjna kolej wąskotorowa łącząca Płoskie i Klemensów. Do tego dodać trzeba 156 folwarków, 36 młynów, 15 leśnictw, 14 cegielni, 3 browary oraz 2 tartaki i kamieniołomy. W efekcie na krótko przed wybuchem I wojny światowej majątek był potężny i miał mocne podstawy finansowe.

Jako potomek uczestników polskich wojen i powstań XIX wieku, a szczególnie powstańczych klęsk, które dokonały przełomu w myśleniu dużej części polskiej szlachty, tak też myślał rozumiał i działał Maurycy Zamoyski. Zależało mu na uczciwej i prawej polityce, na wszechstronnym rozwoju gospodarczym i społecznym Polski.

Maurycy Zamoyski zmarł 5 maja 1939 r., cztery miesiące po Romanie Dmowskim i niespełna cztery przed wybuchem II wojny światowej, która na długie lata zabrała wolność Tej, którą ukochał najbardziej. Pochowany został w Kolegiacie Zamojskiej w podziemiach katedry, obok rodziców.

Źródła: przystanekhistoria.pl; fronda.pl; wikipedia.pl; Biuletyn IPN nr 5/2019

Autor: abo