You are currently viewing MY SIĘ ZIMY NIE BOIMY. ZADBAJ O UKŁAD ODPORNOŚCIOWY.

MY SIĘ ZIMY NIE BOIMY. ZADBAJ O UKŁAD ODPORNOŚCIOWY.

Bądźmy mądrzy przed szkodą. Nasz układ odpornościowy jest w stanie poradzić sobie z wieloma intruzami, mamy doskonałe mechanizmy obronne, wystarczy oczyścić się z „dobrodziejstw cywilizacji”. Czy pamiętacie aby lekarz przepisał Wam środki na odrobaczenie lub zamiast od razu przepisać jakieś „lekarstwa” zbadał przyczynę waszych dolegliwości? Analiza pierwiastkowa, a nie tylko morfologia, tomograf, rezonans, a nie tylko rentgen i jedyne co słyszą kobiety mammografia, żałosny stan opieki zdrowotnej proponowany dla Polaków, którzy całe swoje bardzo pracowite życie płacą składki zdrowotne. Od kiedy pamiętam środków ciągle jest za mało, na profilaktykę nawet tych środków jest za mało. Dlatego zadbajmy sami o siebie.

UKŁAD TRAWIENNY

Jeśli mikroflora jelitowa jest w dobrej kondycji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że układ odpornościowy będzie działał dobrze. Jeżeli zaś mikroflora jest w gorszej kondycji, to możemy się znaleźć w grupie podwyższonego ryzyka rozwoju chorób autoimmunologicznych i nowotworów. „Oporność na kolonizację” jest terminem używanym przez naukowców do opisania bariery, jaką tworzy gęsta mikroflora przed atakującymi patogenami. Ochrona ta jest bezpośrednia i pośrednia. Po pierwsze, mikroflora zajmuje przestrzeń i cenne zasoby, co utrudnia patogenom znalezienie zarówno miejsca do osiedlenia się i rozprzestrzeniania, jak i pożywienia dającego im energię do wzrostu. Po drugie, niektóre nasze mikroby jelitowe mogą produkować swego rodzaju broń chemiczną w postaci związków bakteriobójczych bezpośrednio zabijających patogeny. Natomiast pośrednio mikroflora może dać impuls układowi immunologicznemu, by zwarł szeregi i pomógł zaatakować intruza.

Funkcjonowanie trzustki, wątroby, żołądka, dysbioza jelitowa, zakwaszenie organizmu, helicobacter pylori, pasożyty, metale ciężkie, metabolity, substancje chemiczne – możemy wykryć odpowiednimi badaniami, chociażby biorezonansem robiąc test obciążeń.

Nasi przodkowie jesienią i zimą  konsumowali duże ilości  fermentowanych przetworów, w ten sposób dbali o prawidłową florę bakteryjną. To ona jest kluczem do naszego zdrowia, to wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie. U Słowian, w tradycyjnej medycynie chińskiej i ajurwedzie. Dobrze przetrawione pożywienie oznacza odpowiednią ilość witamin i innych mikroelementów. Dlatego wszelkie jogurty i kefiry z mleka niepasteryzowanego, kiszone warzywa, czy też kombucza są świetnym uzupełnieniem diety.

CUKIER – TWÓJ WRÓG

Unikaj cukru w jakiejkolwiek postaci (węglowodany, cukier, melasa i inne), jest to istotne, ponieważ wiele badań wskazuje na negatywny wpływ cukrów na układ odpornościowy. Zwłaszcza, że cukier obniża poziom witaminy C oraz odpowiedzialny jest za znaczne obniżenie ilości białych ciałek krwi. Do czynników zwiększających ryzyko rozwoju chorób trzustki należą: nadmierne spożycie alkoholu, palenie tytoniu, dieta bogata w cukry, niektóre choroby towarzyszące, takie jak kamica żółciowa, zakażenie pasożytami, zaburzenia lipidowe, cukrzyca, mocznica, kolagenoza, zakażenia wirusowe i bakteryjne, a także zaburzenia autoimmunologiczne. Cukrzyca typu 1 dotyczy najczęściej osób młodych, z reguły rozwija się przed 40 rokiem życia. Stężenie glukozy we krwi zwiększa się stopniowo, pojawia się glukoza w moczu. Chory oddaje coraz większe ilości moczu i skarży się na narastające pragnienie. Stopniowo następuje utrata apetytu, chudnięcie i osłabienie. Nieleczona cukrzyca prowadzi do senności, a następnie utraty przytomności w obrazie, tzw. śpiączki cukrzycowej. Pomimo  podawania insuliny w wieloletnim przebiegu cukrzycy często pojawiają się powikłania sercowo-naczyniowe i nerkowe. Przejawiają się one w postaci choroby niedokrwiennej serca (zawał lub przewlekła niewydolność wieńcowa), udaru mózgu lub przejściowego niedokrwienia centralnego układu nerwowego, tzw. „stopy cukrzycowej” oraz postępującej przewlekłej niewydolności nerek. U części chorych dochodzi do zmian siatkówki oka, jaskry i przyspieszonej zaćmy. Cukrzyca typu 2 najczęściej rozwija się u osób dorosłych, zwykle po 40 roku życia. Oprócz czynników genetycznych i rasowych, wielką rolę odgrywają czynniki środowiskowe, a zwłaszcza nadwaga lub otyłość, dieta wysokokaloryczna, mała aktywność fizyczna, nadmierne spożycie alkoholu. Fizjologia cukrzycy typu 2 jest odmienna od tej charakterystycznej dla cukrzycy typu 1.  Pomimo, że nie znamy jej w pełni, to na pewno istotną rolę odgrywa oporność tkanek na działanie insuliny (tzw. insuliooporność). Stężenie glukozy w surowicy krwi stopniowo wzrasta. Hiperglikemia wywiera toksyczny wpływ na tkanki obwodowe nasilając istniejącą insulinooporność.

Dlatego świadomość tego co zawiera nasze pożywienie jest tak ważna, jak i aktywność fizyczna. Teraz kiedy nasze ośrodki medyczne okupowane są przez tych „co im się wszystko należy i bez kolejki” sami zadbajmy o siebie Polacy.

Aniela