You are currently viewing Polak potrafi 646 metrów.

Polak potrafi 646 metrów.

W dniu 18 października 1972 roku nastąpiło wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę Radiofonicznego Centrum Nadawczego w Konstantynowie koło Gąbina. Inwestycja realizowana była w ramach planu 30-lecia PRL. Oficjalne otwarcie obiektu nastąpiło 30 lipca 1974 roku przez ówczesnego premiera rządu Piotra Jaroszewicza oraz ministra łączności Edwarda Kowalczyka. Następnie nastał czas testów i prób sprzętu i tak naprawdę radiostacja została uroczyście otwarta dopiero w Dniu Łącznościowca. Obiekt został wyposażony w unikalne dwa potężne nadajniki firmy Brown Boveri o mocy 1000 kW każdy, co pozwalało na odbiór programów radiowych na terenie całego kraju a nawet w Kazachstanie, Iranie czy krajach Afryki Północnej. Oprócz samych nadajników i urządzeń pomocniczych największe wrażenie robił maszt antenowy! Był on najwyższą budowlą inżynierską na świecie przez 17 lat! Maszt składał się z 86 segmentów kratownicowych o przekroju trójkątnym o długości 7,5m każdy co w rezultacie dało ogromną wysokość 646 metrów! Generalnym wykonawcą konstrukcji był Mostostal Zabrze, projektantem  inż. Jan Polak a nadzorującym wszystkie prace inż. Andrzej Szepczyński.

Długość masztu nie była przypadkowa a została dokładnie wyliczona dla częstotliwości pracy radiostacji. Początkowo była to częstotliwość 227 kHz, która została zmieniona na 225 kHz. Maszt był więc tak zwaną anteną pół falową czyli najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia techniki radionadawczej gdyż fala radiowa była wypromieniowana przyziemnie na terenie kraju a po odbiciu od jonosfery leciała daleko poza granicę Polski. Samo umieszczenie też nie było przypadkowe gdyż znajdowało się prawie w geometrycznym środku kraju. Maszt ważył około 420 ton, był zbudowany z rur stalowych o średnicy 245 mm, które były cynkowane ogniowo i zabezpieczone farbą antykorozyjną. Stał na 3 słupach izolatorowych o wysokości 2 metrów. W pozycji pionowej utrzymywany był przez 5 poziomów odciągów po 3 na każdym poziomie wykonanym z lin stalowych o średnicy 50mm w które zamontowano specjalne izolatory. Podczas pracy nadajnika występowało napięcie wysokiej częstotliwości rzędu 120 kV. Do prac konserwacyjnych masztu zbudowano windę o napędzie spalinowym a podróż na szczyt trwała około pół godziny. W dniu 8 sierpnia 1991 roku maszt runął na ziemię, około 30% powierzchni kraju zostało pozbawionych możliwości odbioru programu radiowego Polskie Radio program I. Według oficjalnych informacji podczas konserwacji poluzowano jedną z lin w piątej sekcji odciągów zakładając 2 liny pomocnicze. Jedna z nich wysunęła się z zacisku co w konsekwencji spowodowało przeciążenie innych lin. Maszt złamał się i upadł tak ,że jego czubek wbił się w ziemię tuż koło podstawy masztu. Planowano odbudowę masztu lecz na drodze stanęli okoliczni mieszkańcy sprzeciwiając się ze względu na wysokie promieniowanie elektromagnetyczne , które jak wiemy nie jest obojętne dla życia i zdrowia. Byliśmy dumni z tej konstrukcji, z tego, że  Polacy potrafią budować takie konstrukcje. Dzisiaj nie produkujemy nawet własnych zapałek! Prawie cały przemysł jest w obcych rękach, a My jesteśmy tanią siłą roboczą. Polska Rzeczpospolita Ludowa jaką by ona nie była, była Naszą Polską Rzeczpospolitą!


Agent Polski