…kobieta mnie bije! Najprawdopodobniej takie padały ostatnie słowa z ust Ukraińców podczas walk we Lwowie w latach 1918-1919, którzy konfrontowali się w walce z przyszłym polskim lekarzem weterynarii. Genezą tych wydarzeń była bitwa o Lwów, które to bezdyskusyjnie było miastem polskim przez przeszło kilkaset lat. Miasto zostało zaatakowane przez Ukraińców 1 listopada 1918 roku celem utworzenia Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Przeciwko takiej postawie wystąpili polscy mieszkańcy Lwowa w tym młodzież.
..mówiła o sobie: „jestem fest dziewczyna’
Przyszły lekarz weterynarii był nie kto inny jak sama Helena Bujwidówna-Jurgielewicz, która przyszła na świat w 1897 roku w Krakowie. Jej ojciec był pierwszym polskim bakteriologiem,który otworzył w Warszawie zakład szczepień przeciwko wściekliźnie,zaś matka Heleny Kazimiera z domu Klimontowicz była jedną z najważniejszych postaci ruchu feministycznego w Polsce. Helena posiadała dwóch braci oraz trzy siostry, sama natomiast w dzieciństwie uprawiała różne sporty takie jak wioślarstwo, narciarstwo, taternictwo czy jeździectwo. Brała też udział w wyścigach rowerowych. Po ukończeniu miejskiej szkoły gospodarstwa domowego i gimnazjum żeńskiego rozpoczęła studia jako słuchacz na Akademii Medycyny Weterynaryjnej we Lwowie, była jedyną kobietą na tym kierunku i dopiero na czwartym roku została oficjalnie przyjęta na ten kierunek studiów. Niestety zaraz po przyjęciu Heleny na studia w 1918 roku rozpoczęły się walki o Lwów.
Helena w swojej odwadze przewyższała nie jednego mężczyznę, po ciężkich staraniach została przyjęta do oddziału ppor.Bernarda Monda, gdzie potem została awansowana na starszego wachmistrza 5 Pułku Piechoty Legionów. W czasie obrony Lwowa Helena brała udział czynnie w walkach nie bojąc się walczyć także na pierwszej linii frontu z karabinem i wręcz walcząc przeciwko Ukraińcom, w walkach tych straciła kilka zębów. Była dwukrotnie ciężko ranna a sam Józef Piłsudski przyznaj jej prawo do poborów i funkcji podporucznika lekarza weterynaryjnego i korzystania z odznak oficerskich.
Helena wróciła dopiero na studia w roku 1923,a po ukończeniu ich podjęła pracę w laboratorium bakteriologicznym w Warszawie. Przebywała tam do 1939 roku gdzie po napaści Niemiec i Związku Sowieckiego na Polskę wraz z rodziną wyjechała przez Łotwę i Szwecję do Francji. Jej mąż natychmiast wstąpił do tworzącego się we Francji Wojska Polskiego, a jej samej powierzono opiekę nad wojskową stajnią. Po kilku miesiącach męża Heleny ewakuowano do Anglii z powodu poddania się Francji Niemcom. Sama Helena wraz z 20-letnią córką opuściła Paryż dostając się na południe Francji gdzie mieści się punkt Polskiego Czerwonego Krzyża tam też zaczyna pracę opiekuńczą nad polską młodzieżą i uchodźcami. Helena zaczyna czynny udział w Polsko-Francuskim ruchu oporu,którą kierował płk. Józef Jaklicz. W domu naszej bohaterki mieściła się tajna drukarnia wydająca ulotki i odezwy do społeczeństwa w j.polskim i francuskim. Po pewnym czasie Pani Helena zauważa poważne niebezpieczeństwo ze strony gestapo i podejmuje decyzję o ucieczce do Anglii gdzie wraz z córką wyruszyły pieszo. Niestety niemiecki patrol aresztuje dwie napotkane kobiety, po kilkunastu tygodniach przesłuchań obydwie zostały wysłane do niemieckiego obozu w Ravenbruck. Po zakończeniu wojny i wyzwoleniu obozu Pani Helena wraz z córką wróciły do kraju, gdzie podjęła pracę jako lekarz weterynarii. Zajmowała się organizacją lecznic dla zwierząt. Z powodu wycieńczenia i zniszczenia organizmu w niemieckich obozach Pani Helena musiała zmienić zawód i pod koniec lat 1950 przeszła do służby zdrowia i podjęła pracę w PZH w Krakowie. Następnie pracowała w różnych stacjach sanitarno- epidemiologicznych.
Za swoją pracę została uhonorowana odznakami. Na emeryturę przeszła w roku 1973. Pani Helena Jurgielewicz pierwsza kobieta lekarz weterynarii nigdy się nie poddawała, była osobą konkretną i kompetentną,kochała przede wszystkim zwierzęta i swoją ojczyznę Polskę. Jej czyn podczas obrony Lwowa, walka wręcz z Ukraińcami, dowodzą jej mocnego charakteru, którego tak mało niestety jest w dzisiejszym narodzie polskim. Pani Helena zmarła 29 listopada 1981 roku w Warszawie i została pochowana na Cmentarzu Powązkowskim Starym kwatera 248-4-3/4.
Helena Jurgielewicz odznaczenia :
-Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari
-Krzyż Niepodległości z Mieczem
-Krzyż Walecznych (czterokrotnie)
Duchy Kresów