You are currently viewing REPARACJE WOJENNE OD NIEMIEC.

REPARACJE WOJENNE OD NIEMIEC.

Od 2017r co jakiś czas słyszymy, że Polacy powinni upominać się o reparacje wojenne od Nieniec, za rozpętanie IIWŚ, za niewyobrażalne zniszczenia i śmierć milionów Polaków. Jakie są ku temu przesłanki? Mamy szereg umów, aktów prawnych. Najważniejsza, Konferencja Jałtańska 02.1945r, jej postanowienia między innymi dotyczyły nakazu spłaty reparacji wojennych przez Niemcy. Następnie Deklaracja Poczdamska 08.1945r, a w niej zapis o odszkodowaniach dla państw poszkodowanych w wyniku działań wojennych. Polska wówczas była pod wpływem Związku Radzieckiego, naszemu doszczętnie zniszczonemu państwu przyznano 15% reparacji wojennych przyznanych ZSRR. Nawiasem, pewne reparacje należały się również od sojuszników Niemiec i zapisano to w postanowieniach Pokoju Paryskiego 01.1946r, na jego mocy 100 000 000 $ Włochy w okresie 7 lat miały zapłacić ZSRR. (rozliczenia miały być wypłacane według parytetu na dzień 1 lipca 1946 – 35$ za uncję złota). Zachęcam do przeczytania w całości tego dokumentu, jest świetnym przykładem, jak należy dbać o swoje interesy. W temacie reparacji wojennych nałożonych na Niemcy mamy jeszcze zapisy Konferencji Bońskiej 05.1952r, rozróżniającej reparacje od odszkodowań oraz Umowę Londyńską 02.1953r, dotyczącą długów Niemiec sprzed 1945r. W ramach umowy londyńskiej Republika Federalna Niemiec wzięła na siebie część zobowiązań płatniczych III Rzeszy z okresu przed agresją na Polskę w 1939r, ale z zastrzeżeniem, że zostaną wypłacone po rozliczeniu reparacji wojennych. Był jeszcze Układ Zgorzelecki 07.1950r w sprawie granic NRD-PRL. „Wysokie Układające się Strony zgodnie stwierdzają, że ustalona i istniejąca granica biegnąca od Morza Bałtyckiego wzdłuż linii na zachód od miejscowości Świnoujście i dalej wzdłuż rzeki Odry do miejsca, gdzie wpada Nysa Łużycka oraz wzdłuż Nysy Łużyckiej do granicy czesko-słowackiej, stanowi granicę państwową między Polską a Niemcami.- Art. 1”. Układ PRL-RFN 12.1970r, o ustanowieniu granic. Następnie traktat graniczny miedzy Polską a Niemcami 11.1990r, w którym zabrakło informacji, że Polska była pierwszą ofiarą IIWŚ oraz o należnych reparacjach, nigdy nie wypłaconych Polsce.

Teraz kilka słów o prześladowaniu Polaków podczas okupacji niemieckiej. „Arbeit macht frei” – te trzy słowa, zna każdy Polak. Od pierwszych dni wojny  stosując terror – rozstrzeliwania, osadzanie w więzieniach i obozach – zamierzano wyeliminować rzeczywistych i domniemanych przywódców ruchu oporu oraz warstwę inteligencji mogącej przyjąć na siebie rolę przywódczą narodu, pozostałą zaś jego część zmusić do posłuszeństwa. Ze szczególną zaciekłością prześladowano Polaków podejrzewanych o nastawienie antyniemieckie, podejrzanych o udział w ruchu oporu oraz udzielających pomocy Żydom. Mieliśmy jako naród, być bazą taniej, niewykształconej i bezwzględnie eksploatowanej siły roboczej. Antypolska polityka niemiecka doprowadziła do śmierci setek tysięcy osób, a kolejnym tysiącom przyniosła trwałe obrażenia fizyczne i psychiczne. W wielu miejscach niemieckie oddziały wojskowe dokonały barbarzyńskich ostrzeliwań i bombardowań, celem było wzniecenie paniki ludności cywilnej i złamanie morale polskich żołnierzy. Niemieccy lotnicy atakowali często pociągi oraz kolumny cywilnych uchodźców. Od pierwszych dni okupacji Niemcy prowadzili szeroko zakrojone działania eksterminacyjne na ziemiach polskich. Zostały one nazwane kryptonimem akcja „Inteligencja”. Okupantom chodziło przede wszystkim o unicestwienie lokalnych elit. Najstraszliwsze rezultaty akcja ta przyniosła na Pomorzu – jej symbolem stała się krwawa pacyfikacja Bydgoszczy. Większa część Polaków aresztowanych na Pomorzu straciła życie w miejscach masowych straceń, jak w Piaśnicy koło Gdańska, zamordowano tutaj ok. 14 tys. osób, Lesie Szpęgawskim, zginęło ok. 7 tys. osób, w tym blisko 1,7 tys. pacjentów zakładów psychiatrycznych w Kocborowie i Świeciu. Liczba Polaków zamordowanych przez Niemców na Pomorzu od września 1939 do kwietnia 1940 r. szacowana jest na co najmniej 30 tys. W tym okresie w Poznaniu i okolicach zamordowano blisko 2 tys. osób, podobną liczbę ofiar przyniosły egzekucje na Śląsku. W Łodzi i okolicach Niemcy rozstrzelali ok. 1,5 tys. mieszkańców, na Mazowszu blisko 6,7 tys. Przed 11 listopada 1939r, nastąpiły masowe aresztowania z obawy przed buntem Polaków.  W więzieniach i aresztach osadzono wówczas ok. 1 tys. osób, w tym wykładowców uniwersyteckich, nauczycieli szkół średnich, sędziów, adwokatów, notariuszy, lekarzy, pracowników administracji państwowej, przemysłowców, członków władz związków kupieckich i rzemieślniczych oraz duchownych katolickich. W miejscach uwięzienia byli bici i głodzeni, część z nich odzyskała wolność dopiero po kilku miesiącach. W Lublinie w ramach tej akcji przeprowadzono egzekucje wybranych więźniów. Już od pierwszych miesięcy okupacji, niemiecka polityka eksterminacyjna uderzała silnie także w mieszkańców wsi. Zmasowane akcje na terenach wiejskich, w których brały udział nie tylko formacje policyjne, ale niekiedy również oddziały wojskowe, miały dwie podstawowe przyczyny. Pierwszą z nich było wspieranie przez chłopów ruchu oporu, a zwłaszcza oddziałów partyzanckich. Drugą, wyegzekwowania od rolników nałożonych na nich kontyngentów produktów rolnych. Działania represyjne, w okresie okupacji dotknęły blisko 800 polskich wsi, polegały na przysłaniu do danej miejscowości tzw. karnej ekspedycji, której członkowie podpalali wybrane zabudowania, a następnie mordowali część schwytanych mieszkańców. Wiele wsi zostało poddanych pacyfikacjom, które polegały na rozstrzelaniu lub wysłaniu do obozów koncentracyjnych wszystkich mężczyzn powyżej 16 roku życia, wypędzeniu kobiet i dzieci, a następnie całkowitym spaleniu wszystkich zabudowań mieszkalnych i gospodarczych. Nierzadko podczas akcji pacyfikacyjnych Niemcy mordowali wszystkich mieszkańców bez względu na płeć i wiek. (Skłoby 04.1940r – zamordowanych ponad 700 osób, Lipniak-Majorat 09.1944r – zamordowanych 448 osób, Michniów 07. 1942r – zamordowane 203 osoby, Borowo 02.1944r – zamordowanych około 1250 osób, w tym 300 dzieci). W ciągu całego okresu okupacji wielu Polaków mieszkających na wsi padło też ofiarami indywidualnych egzekucji, mordów i pobić, przeprowadzanych przez funkcjonariuszy żandarmerii. Ponadto, jak nigdzie, w żadnym kraju okupowanym przez Niemcy nie wydano takiego dekretu: „Żydzi, którzy bez upoważnienia opuszczają wyznaczoną im dzielnicę, podlegają karze śmierci. Tej samej karze podlegają osoby, które takim Żydom świadomie dają kryjówkę. Podżegacze i pomocnicy podlegają takiej samej karze jak sprawca, czyn usiłowany karany będzie jak czyn dokonany” – Hans Frank 10.1941r. Znane są liczne przykłady zbiorowych mordów dokonanych przez Niemców na polskich rodzinach ukrywających Żydów lub też udzielających im pomocy żywnościowej. Największą daninę krwi zapłacili mieszkańcy wsi leżących w okolicach Ciepielowa niedaleko Radomia. W grudniu 1942 i styczniu 1943r Niemcy przeprowadzili tutaj serię egzekucji, mordując ponad 30 osób, w tym całe rodziny; Kowalskich, Kosiorów i Obuchiewiczów. Ponad połowę zamordowanych stanowiły osoby, które nie ukończyły jeszcze 16 roku życia! W marcu 1943r we wsi Siedliska koło Miechowa, za ukrywanie Żyda zamordowano pięcioosobową rodzinę Baranków. Dokładna liczba Polaków, którzy zostali zamordowani przez Niemców za pomoc udzielaną Żydom, pozostaje nieznana, wynosiła ona co najmniej 1 tys. osób. Liczba Polaków, którzy za pomoc Żydom trafili do aresztów, więzień i obozów koncentracyjnych, była o wiele większa, ilu z nich przypłaciło to życiem? To tylko wspomnienie o stratach niepoliczalnych, bo życia ludzkiego żadna istota z sumieniem i duszą nie jest w stanie wycenić. Strat materialnych wynikających z działań wojennych i dokonanych przez nie zniszczeń, z rabunków i konfiskaty majątku ruchomego przez okupanta, z rabunkowej eksploatacji gospodarczej kraju oraz niewolniczej pracy ludności, niektórzy eksperci wyliczają na ponad 6 bilionów złotych. Mapa miast, często zmiecionych z powierzchni ziemi, jak mój ukochany Kołobrzeg.

Obecne czasy 07.2024, konsultacje polsko-niemieckie Tusk – Scholz. „Scholz odniósł się także do kwestii reparacji wojennych. — Wiadomo, jakie jest stanowisko Niemiec w tej sprawie,(…). Niemcy utrzymują, że kwestia reparacji dla Polski za zniszczenia dokonane podczas II wojny światowej jest z prawnego punktu widzenia zamknięta.” (onet.pl – Fala komentarzy po spotkaniu Donalda Tuska z Olafem Scholzem. „Splunięcie Polsce w twarz”)

Na podsumowanie słów Niemca i zachowanie niby Polaka brak mi cenzuralnych słów.

Aniela