W 2025 roku, w państwie położonym w Palestynie nie urządzono obchodów Dnia Niepodległości, który zawsze świętowano 14 kwietnia, a także ruchomych Dni Pamięci, które w tym roku wypadły na 17 i 18 kwietnia (oba te dni: o zagładzie i o poległych, związane są z Holokaustem). Pożary, największe w historii Izraela, wybuchły jeszcze przed Dniem Niepodległości. Z ich powodu wiele uroczystości zostało odwołanych, w tym centralna ceremonia zapalania pochodni na Górze Herzla (ognia mają tam teraz pod dostatkiem). Ogień zbliża się do gęsto zaludnionych regionów, szybko się rozprzestrzenia, czemu sprzyja silny i suchy wiatr oraz wysoka temperatura. Ogromne pożary wybuchły również wokół Jerozolimy. Ewakuowano kilka tysięcy osób z mniejszych miejscowości znajdujących się wokół wzgórz jerozolimskich. Wydano zakaz wkraczania na teren parków narodowych, częściowo zamknięto również autostradę z Jerozolimy do Tel-Awiwu, gdzie zmotoryzowani porzucali pojazdy aby ratować swoje życie. Ogłoszono „Stan zagrożenia narodowego”. W wielu miejscach tego kraju rozpętało się piekło i ciągle powstają nowe ogniska. Z okazji Dni Pamięci ostrzeżono Żydów by nie gromadzili się na cmentarzach, (czy będą tam śpiewać „Twój ból jest większy niż mój”?).

Wielu komentatorów rozgrywającego się obecnie dramatu, twierdzi że mamy do czynienia z wojną domową, w związku z centralizacją władzy Benjamina Netanjahu, który celowo polaryzuje społeczeństwo, aby uniknąć odpowiedzialności karnej m.in. w związku z aferą Qatargate. Realizuje on talmudyczny projekt dominacji syjonistycznej, który może zakończyć się wojną globalną. W Izraelu odbywają się protesty przeciwko działaniom rządu, w tym przeciwko wznowieniu wojny w Gazie. Oczywiście mass media światowe, a zwłaszcza te tak zwane „zachodnie” blokują dostęp do rzetelnych informacji, przedostają się tylko nieliczne wzmianki o protestach przekazywane przez niezależne media. Pożary wywoływane są celowo i celowo właśnie w okresie najważniejszych świąt państwowych. Płoną okolice w pobliżu dróg, autostrad i głównych stacji telewizyjnych, ogień podkładany jest celowo, tak donoszą niezależne media. W państwie żydowskim wciąż trwa wojna domowa, ale o tym cicho sza, nie dobra jest dociekać całej prawdy. Jeśli władze tego nie powstrzymają Izrael wkrótce będzie świętował dzień secesji z powodu trwającej w nim wojny domowej zamiast dnia niepodległości. Na domiar złego, po pożarach powstały ogromne ściany piasku. Na filmie zobaczycie widowiskową i przerażającą zarazem, burzę piaskową. Pożary jednak do dziś nie zostały ugaszone, a państwo żydowskie zwróciło się o zagraniczną pomoc. Ciekawe, czy świat nagle przestał być „antysemicki”, kiedy Żydom potrzebna jest pomoc gojów?
Aniela