W dniu 14 lipca 2024 roku w Domostawie został uroczyście odsłonięty pomnik „Rzeź Wołyńska”, mistrza Andrzeja Pityńskiego. Jak wiemy, tylko dzięki determinacji tysięcy Polskich Patriotów i ogromu pracy wykonanej na przestrzeni wielu lat, udało się to zrealizować. Dzięki darom od serca, w postaci pieniędzy, udało się tego dokonać. Nie będziemy się tutaj rozwodzić nad historią zbrodni ludobójstwa na Polakach, bo prawdziwy patriota posiada wiedzę o tej tragedii.
Tyle wstępu, przejdźmy do meritum. Straż Kamracka powstała kilka lat temu. Wywodzi się, ze środowisk patriotycznych, a zadaniem jej była ochrona ludzi na protestach, wiecach, marszach organizowanych przez tzw. Rodaków Kamratów. Tak było i jest to już historią. Aktualnie Straż Kamracką tworzą ludzie różnych profesji. Są wśród nas emerytowani wojskowi, policjanci, strażacy, inżynierowie, technicy i przedstawiciele innych zawodów. Jesteśmy w różnym wieku, ale przyświeca nam jeden cel; dobro Ojczyzny Polski! Jesteśmy ludźmi, którzy zorganizowali się oddolnie, by dalej służyć, ochraniając i pomagając tym, którzy manifestują swoją polskość. Nie jest tajemnicą, że Straż Kamracka jako nieformalna, a zorganizowana grupa ludzi, jest w znaczącej
większości, również członkami Stowarzyszenia Narodowe Centrum Monitorowania Antypolonizmu.
Teraz czas na opowieść. Członkowie grupy zjawili się w Domostawie dzień przed wspomnianą uroczystością. Założono tzw. obóz, żeby przygotować się odpowiednio do wydarzenia, gdyż zadań do wykonania było wiele. Oprócz udziału w samej ceremonii, głównym naszym celem, była ekspozycja mapy, mapy szczególnej i wyjątkowej. Mapy przedstawiającej miejscowości II RP, w których Ukraińcy dokonali ludobójstwa na Narodzie Polskim w latach 1939-1947. Mapa ma wymiary 3 na 4 metry, przedstawia ponad 4 tysiące miejscowości, w których dokonano mordu na Polakach. Do mapy, na osobnych banerach są dołączone spisy nazw miejscowości z podaną ilością zamordowanych ludzi. Wszystkie te dane są potwierdzone i udokumentowane. Straż Kamracka posiada dwie takie mapy i prezentuje je podczas różnych uroczystości związanych z ludobójstwem Polaków na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej. W 2023 roku, właśnie w Domostawie, gdy stał tam tylko cokół pomnika, wszyscy mogli zobaczyć ogrom tragedii na własne oczy, właśnie dzięki tej mapie. Została także przeprowadzona zbiórka pieniężna, której inicjatorem był Baca Średni z Kamractwa Lubelskiego. Udało się wówczas zebrać ponad 7 tysięcy złotych i przekazać Społecznemu Komitetowi Budowy Pomnika w Domostawie.
Wracając do teraźniejszości. Jak wcześniej wspomniano, po rozłożeniu obozowiska, przystąpiono do realizacji planu i bezpośredniej pracy. Nawiązano kontakt z przedstawicielem gminy odpowiedzialnym za zabezpieczenie uroczystości oraz przedstawicielem Policji. Ustalono ramy wspólnego działania.
Prawie natychmiast udzielono wsparcia w postaci zabezpieczenia dróg dojazdowych pod pomnik. Służyliśmy na zmiany, wspólnie z firmą ochroniarską i druhami z miejscowej OSP. Działaliśmy też jako (biuro informacji) o uroczystości, która miała odbyć się następnego dnia. Następnym działaniem, podjętym przez Staż Kamracką, była pomoc w ochronie terenu wokół pomnika. Wyznaczono warty w zmianach co godzinę, od 22:00 do 06:00 dnia następnego. Ciekawostką, którą warto wspomnieć, było zdziwienie funkcjonariuszy Policji, gdy zobaczyli, że posiadamy na wyposażeniu noktowizor! 🙂 . Służba nocna przebiegła bez nieprzewidzianych wydarzeń, w spokoju i bez incydentów. Na terenie naszego obozowiska, też pełniono straż. Obozowały tam oprócz Straży Kamrackiej i NCMA, inne grupy patriotyczne oraz ludzie, którzy tak jak my, przyjechali wcześniej. Należy nadmienić, że miejsca na obozowisko udostępnił nam rolnik Pan Piotr, który również udostępnił swą ziemię pod budowę pomnika. Chwała mu za to! Wczesnym rankiem, zabrano się do pracy. Rozstawiono stelaż mapy i zawieszono ją. Przymocowano banery z nazwami miejscowości i liczbami ofiar, do okalającego płotu. Przeszła ulewa z burzą, co trochę skomplikowało zadanie, gdyż pewne rzeczy trzeba było ponaprawiać. Nadszedł czas na oficjalne obchody odsłonięcia pomnika. W czasie uroczystości strażnicy zabezpieczali mapę, udzielali wyczerpujących informacji o niej, pomagali i umożliwiali ludziom robienie zdjęć. Reszta członków Straży Kamrackiej, robiła to, do czego była stworzona, czyli pozostawała w gotowości do działania, gdyby zaszła taka potrzeba, jednocześnie biorąc czynny udział w uroczystościach. Z obowiązku dziennikarskiego nie można pominąć osoby zwanej „Duchami Kresów”, autora mapy, który jest Polskim Patriotą i naszym Przyjacielem.
A teraz wracamy do meritum – są różne straże. Była w Domostawie Państwowa Straż Pożarna, była Ochotnicza Straż Pożarna, byliśmy my, czyli Straż Kamracka i była jeszcze jedna straż, której pełnej nazwy nie wymienię w całości. Najbardziej rzucającym się elementem ubioru tejże straży, jest napis POLSKA w stylizowanej czcionce jaką używa Polska POLICJA. Reszta napisu jest w znacząco mniejszej formie i czcionce. Należy zadać sobie pytanie: w jakim celu stworzono taką właśnie, a nie inną formę oznakowania? Przychodzi na myśl jedno! Wywołanie poczucia strachu, niepewności, uległości i niepokoju! Wynika to z formy naszywki bardzo podobnej do tej jaką używa Policja. Jak wszyscy wiemy, Policja dużo straciła w oczach Polaków, po swoim nagannym zachowaniu w okresie tzw. pandemii. Upodobnianie się wizerunkiem zewnętrznym do innej służby w celu osiągnięcia bliżej nie określonych celów jest łagodnie mówiąc, draństwem! Czym może poszczycić się tzw.”POLSKA” STRASZ? (błąd celowy). Profesjonalnymi ubiorami służb? Kamizelkami taktycznymi? Ciemnymi okularami? Proporcem? Może furażerkami!!! Żeby nosić dumne miano Strażnika czy Straży trzeba działać, a nie tylko wyglądać. Być oddanym wszystkim Polakom, a nie być przybocznymi tych, którzy zdradzili ideę…. Jak mówią, po czynach i owocach ich poznacie, co pewnie nastąpi w niedługim czasie.
Motto: Jedni się lansują, a drudzy ciężko pracują!
Wołyń Pamiętamy i nie damy zapomnieć!
Czołem Wielkiej Narodowej Polsce!
Polski Agent Radioslider