W piękny sierpniowy dzień mało kto kłopocze się rachunkami za prąd. Wydaje się jednak, że co niektórym zaczyna to doskwierać. Po co się jednak martwić! Mamy cudowny plan OZE. Wszyscy instalują panele, wiatraki, pompy ciepła byleby pozbyć się węglowodorów. Któż wpadł na taki diabelski pomysł?
Ceny prądu w Polsce będą rosły, bo jesteśmy skazani na jego kupowanie. Nadwyżka z paneli słonecznych nie jest efektywnie magazynowana. Nie posiadamy zbiorników magazynujących energię potencjalną w elektrowniach szczytowo-pompowych jak w Elektrowni Porąbka-Żar czy w podobnej w Żarnowcu. O magazynach energii możemy jeszcze pomarzyć, bo to technologia wciąż rozwijana i mało bezpieczna dla przeznaczenia komercyjnego.
Blokowanie, a wręcz rozbiórka nowoczesnych bloków energetycznych w ostatnim dziesięcioleciu skutkuje importem prądu z wiadomego kierunku. Spójrzcie na parę ilustracji przepływu energii oraz jej ceny w ciągu dnia.I to jest prąd nie z OZE tylko z węgla ekologicznego.
Za portalem https://www.pse.pl/dane-systemowe możemy prześledzić skąd płynie do nas prąd i dokąd go dalej sprzedajemy. Ile go produkujemy z węgla, a ile ze źródeł odnawialnych.
Godzina 11:22 19.08
Godzina 7:56 20.08
Godzina 15:30 20.08
Polecamy sprawdzić wykresy o 22-giej.
Co ciekawe gdy prześledzimy ceny prądu w przeciągu ostatniego roku dziwią ostatnie wzrosty naszych rachunków. (za https://energy.instrat.pl/ceny/energia-rdn-godzinowe/)
Widać jak na dłoni najdroższy jest prąd wieczorem, kiedy panele i wiatraki nie generują prądu.
Nasuwa się pytanie,kto płaci za rewolucję w energetyce? Unia Europejska czy my szarzy zjadacze chleba. Chory pomysł Zielonego Ładu spowoduje upadek Unii Europejskiej. Jak zauważył prof. dr hab. Witold Modzelewski, UE nie ma pieniędzy tylko długi. Zaś w przypadku Polski i innych krajów największe wpływy do budżetu mamy z podatków sprzedaży węglowodorów.Kto będzie miał największe wpływy budżetowe w przyszłości? Kto będzie najwięcej płacił?
Cieszcie się SŁOŃCEM !!!