Leszek Biały
Miejsce, w którym historia regionu splata się z historią Polski. Nieme świadectwo tego jak wiele może znaczyć jedna historia, ile wart może być jeden byt, cóż znaczyć może jedno wydarzenie dla dziejowych losów całego państwa.
W listopadzie 1227 r. W pobliskiej Gąsawie miał miejsce zjazd książąt piastowskich.
Zaplanowano, że na obrady przybyć mają wszyscy najważniejsi książęta piastowscy tamtych czasów:
Leszek Biały, Konrad Mazowiecki, Władysław Odonic, Henryk Brodaty i Władysław Laskonogi.
Wydarzenie to było próbą stabilizacji niełatwych i napiętych stosunków panujących pomiędzy głównymi książętami linii Piastów, którzy podówczas walczyli ze sobą tworząc skomplikowane sojusze w celu uzyskania pryncypatu, zwierzchnictwa nad pozostałymi władcami zarządzającymi ziemiami piastowskimi.
Jednym z głównych inicjatorów spotkania a jednocześnie faworytów do objęcia zwierzchnictwa nad pozostałymi był książętami zasiadający na tronie krakowskim Leszek Biały. Sam początek tego istotnego spotkania przyniósł niemałe zaskoczenie gdyż z niewiadomych przyczyn w gronie zebranych zabrakło Władysława Laskonogiego. Nie wiadomo jak dokładnie przebiegały rozmowy. Obrad nie udało się zakończyć.
Rankiem 24 listopada 1227 r. Zbrojna grupa nasłana przez namiestnika pomorskiego Świętopełka (który nie chciał podporządkować się Leszkowi Białemu) dokonała zasadzki na obozowisko książąt. Podejrzewa się, że wsparcia najeźdźcy udzielił też Władysław Odonic. Obecni na miejscu Leszek Biały i Henryk Brodaty rozkoszowali się podówczas urokami łaźni. Efekt zaskoczenia przyniósł swoje. Henryk Brodaty został ciężko ranny, od śmierci uratowała go jedynie ofiarna interwencja wiernego rycerza Peregryna z Wiesenburga.Inni książęta i biskupi zebrani, cało uciekli a Świętopełk skupił swą pogoń na Leszku białym. On natomiast ratował się ucieczką dosiadając konia i galopując w kierunku pobliskiej wsi Marcinkowo. Tam w świetle niektórych źródeł dopadła go strzała a krakowski książę wyzionął ducha.. Świętopełk tym manewrem zdradził resztę książąt i wypowiedział im powinności a Śmierć Leszka Białego o ponad sto lat oddaliła ideę zjednoczenia pod wspólną silną koroną rozbitych od czasów Bolesława Krzywoustego na dzielnice ziem piastowskich.
W celu upamiętnienia śmierci księcia 700 lat później, w 1927 r., przy udziale miejscowego społeczeństwa postawiono pomnik autorstwa Jakuba Juszczyka, znanego rzeźbiarza okresu międzywojennego. Pomniki nie wytrzymał próby czasu i został zniszczony w czasie II wojny światowej. Pomnik odtworzono w 1973 r. Przy wykorzystaniu oryginalnych szkiców. Jest on dziełem rzeźbiarza Rudolfa Rogatty.