W którym miejscu znajdujemy się jako ludzkość i jakie przesłanie niesie jeszcze słowo „człowieczeństwo”? My Polacy – naród z prastarą historią i niezaprzeczalnym wpływem tradycji, której przejawem była wysoko ceniona moralność, współczucie, poczucie braterstwa wobec nie tylko innych Polaków, ale – co potwierdzone zostało czynnym udziałem, wręcz przelewaniem polskiej krwi na arenie całego świata w różnych wojnach, zawsze po stronie uciśnionych, zawsze w obronie słabszych… Czy jeszcze jesteśmy w stanie przeciwstawić się zepsuciu tego świata? Ojcowie i matki, jak podchodzicie do waszego, świętego obowiązku przekazywania swoim pociechom tradycji poprzednich pokoleń? Czy pozwolicie, by w waszych domach czczono celtycki zwyczaj, tak obcy nam kulturowo? Czy raczej nauczycie dzieci szacunku dla naszej rdzennej tradycji? Tradycji, której nieodłącznym elementem był szacunek dla życia, szacunek dla drugiego człowieka, szacunek także okazywany zmarłym. Jakie przesłanie niesie zabawa w przebieranie się za pokrwawione zwłoki? Wyśmiewanie ostatecznego aktu odejścia z tego świata? Czy czasem nie jest to proces mający na celu znieczulenie nas jako społeczeństwo na cierpienie, śmierć i tragedię? Spójrzmy na siebie, jakie emocje wywołuje w nas widok cierpienia Palestyńczyków, zburzone domy, brak wody, szpitali, leków, jedzenia…. Co wzbudza w nas większe emocje: wynik meczu Polska-Niemcy, czy szok z powodu kryzysu humanitarnego w Jemenie? A może tragedia rozgrywająca się w Jemenie jest już niemodna? Tragedia Tybetu też jest już niemodna? Jesteśmy konsumentami informacji czy jeszcze ludźmi? Traktujemy lekko cierpienie innych, bo ono nas bezpośrednio nie dotyczy, czy jednak znajdziemy w sobie tyle siły by głośno przeciwstawić się tej niesprawiedliwości? Sytuacja na świecie zaognia się, konflikt światowy „wisi na włosku’, jaką postawę przyjmiemy? Polacy – odszukajmy w sobie pokłady człowieczeństwa. Chwała Wielkiej Narodowej Polsce!!!