You are currently viewing 4 grudnia, św. Barbary, Barbórka – słodko gorzkie święto

4 grudnia, św. Barbary, Barbórka – słodko gorzkie święto

Święta Barbara patronka górników. kult świętej pojawił się w Polsce jeszcze w XI wieku za Mieszka II. Samą patronką górników zaczeła być od XIII wieku. Relikwie relikwie świętej dostały się w ręce księcia pomorskiego, przechowane w Sartowicach, stąd jest jest patronką marynarzy i rybaków. Później zagarnięte przez Krzyżaków, ostatecznie zostały odebrane przez polskiego króla Kazimierza Jagielończyka.

Nie ma wzmianek pisanych o świętej jedynie bazuje się na jej legendzie, za Wikipedią;
Barbara pochodziła z pogańskiej rodziny z Heliopolis. Ojciec Dioskuros wysłał ją na naukę do
Nikomedii. Tam zetknęła się z chrześcijaństwem. Gdy ojciec dowiedział się, że Barbara została chrześcijanką, chciał ją zmusić do wyparcia się wiary. Kiedy to nie poskutkowało, doniósł na nią do władz prześladujących wówczas chrześcijan. Została uwięziona w wieży, gdzie miał przed śmiercią objawić się jej anioł z kielichem i hostią . Ścięta mieczem prawdopodobnie około roku 305.

Patronka nie tylko rolników ale tez żeglarzy. Nam kojarzy się jeszcze z górnikami, Polska od zarania swoich dziejów miała związki z górnictwem, poczynając od wydobycia krzemienia pasiastego w Krzemionkach, poprzez wydobycie rud w starożytności, złota srebra i żelaza. czy soli w Wieliczce, czy srebra w Tarnowskich Górach. Po kopalnie węgla kamiennego na Śląsku.

Rycina z kodeksu z 1549 roku

Górnicy przewijają się w naszej historii, górnicy ze Złotoryi stanęli do boju pod Legnicą w 1241 by odeprzeć atak mongolski. Wielka rodzina magnacka Lubomirskich dorobiła się majątku na wielickiej soli kiedy jeden z ich przodków dostał w zarząd kopalnie w Wieliczce, od króla polskiego.

Zwykłym Polakom gónicy kojarzą się z wydobyciem węgla które rozwinęło się w XIX i XX wieku napędzając rozwijający się przemysł. rzesze polskich rolników wyjeżdżało na górny i dolny Ślaski do pracy w kopalniach węgla czy miedzi. Ciekawostką jest, iż pierwszą kopalnię węgla kamiennego otworzono za panowania ksiecia świdnickiego Bolka II Małego w XIV wieku.

Dzień 4 grudnia kojarzy się z Barbórkami, świętem celebrowanym przez wszystkich górników, czy węgla, ropy, gazu soli, czy miedzi.

Słodko gorzko

Gorzki smak nadaje sytuacja w Polsce, gdzie rząd zgodził się zlikwidować wszystkie polskie kopalnie węgla w imię walki nie wiadomo czym. w imię 'dobrej’ ekologicznej energii, wiele razy droższej i o wiele bardziej niekorzystnym wpływie na środowisko.

Wspomnieć należy marnotrawstwo, wręcz niszanie bezpieczeńśtwa energetycznego kraju, jak zburzenie bloku energetycznego na węgiel kamienny w Ostrołęce, gdzie zmarnotrawiono miliardy złotych. Likwidacja kopalni, nie dlatego, ze są nieefektywne tylko dlatego, że zobowiązano nas do tego w ramach Unii Europejskiej, Nie brano pod uwagę uwarunkować ekonomicznych i ekologicznych tylko 'lobbing klimatyczne’ , by niektóre kraje mogły sprzedawać swoje technologie i energie za grube pieniądze.
za chwilę później wywołuje się kryzys weglowy, gdzie ceny węgla skoczyły do kilku tysięcy zł za tonę oraz wprowadzono dotację, sprowadzano na potęgę podłej jakości towar nawet z Ameryki Południowej. Węgiel nawet nie opuszczał portów, a jego cena zmieniała sie kilkukrotnie.

Należy wspomnieć likwidację jednej z kopalń, Kopalni 'Krupiński’ jako przykład marnotrawstwa i samobójczego dla nas działania elit w państwa kolonialnego Polin.

W 2017 pisano w dzienniku gazecie prawnej
40 mld zł pod ziemią oddane bez walki. To koniec kopalni Krupiński’
To koniec. Po 34 latach jedna z najmłodszych kopalń w Polsce – Krupiński – przestaje istnieć.
Nie pomogły przyjazdy do Warszawy ani na rozróby, ani na rozmowy w Sejmie. Nie pomogły apele, także te z Pis. Nie pomogły też dwie msze odprawione na Wawelu. Należącą do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalnię Krupiński w Suszcu zamknięto. Zlikwidowano. Wygaszono. Lub wyciszono. Jak kto woli.
I zrobił to rząd, który w kampanii obiecywał, że zamykania kopalń nie będzie. Rząd, który w czerwcu 2016 r. zapewniał, że nie ma mowy o przekazaniu Krupińskiego do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (czyli de facto do likwidacji). Rząd, który dwa miesiące później dał zielone światło zarządowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej do podjęcia decyzji o zamknięciu zakładu wydobywczego – bo choć JSW jest spółką giełdową, to dominującym akcjonariuszem jest w niej Skarb Państwa.

fot. za tarnogorski.info

Polska stała się krajem złomiarzy, bo wyprzedaje się resztki majaki który wypracowały pokolenia polaków. zamiast dawać pracę i zyski na budowę przyjaznego ekologicznego środowiska, zniszczono majątek warty setki miliardów złotych. Pod pretekstem walki ze spalaniem węgla, zlikwidowano kopalnie bo spalanie węgla jest złe, ale przecież w Polsce mamy wiele kopalni i nikt ich nie zamyka. wniosek jest jeden, są to kopalnie polskie. pewnie za niedługo okaże się, że będzie można kopać i nawet węgiel, tylko że będą to robić korporacje. Nowo wprowadzone prawo będzie pozwalało na wywłaszczanie zwykłych obywateli , gmin z ich majątku przez korporacje. Co gorsza nawet jęśli powstaną na nowo kopalnie to górnicy nie będą już mówić po polsku, przyjadą nowi i pewnie nawet nie z Europy, tak jak węgiel ostatnio.

Zasoby naturalne największe bogactwo polski nie jest teraz źródłem majętności Polaków, tylko właścicieli koncernów, niby nawet jak 'mówią’ polskie nie są nimi, KGMH , ORLEN który bandycku przejął PGNiG. Skarb państwa nie jest udziałcem wiekszościowym.

Polacy obudźcie się dopóki nie jest za późno, pamiętajcie jeszcze jest czas by to jeszcze zmienić.

Obecna zima coś szybko przyszła…jest zimno. Ceny za ogrzewanie będą ogromne.
Z pozdrowieniem górniczym 'Szczęść Boże’.